Wigilia starszym, samotnym i bezdomnym na Jackowie to tradycja wyjątkowa. Po raz siedemnasty ponad 400 osób przybyło do sali Resurrection Hall przy Bazylice św. Jacka w Chicago.

W 17. wigilii dla starszych, samotnych i bezdomnych wzięli udział nie tylko Polacy, Latynosi czy Amerykanie ale przede wszystkim ludzie, którym w te święta samotność doskwiera najbardziej. Nie zabrakło wolontariuszy, zespołu Pieśni i Tańca „Polonia”, muzyków z Paderewski Symphony Orchestra, członków klubów motorowych, muzyków, aktorów i dziennikarzy, a przede wszystkim nie zabrakło ludzi życzliwych.

Jak co roku wszystko zaczęło się od modlitwy i życzeń wypowiedzianych w trzech językach, a potem wspólnym przełamaniu opłatkiem i śpiewaniu kolęd. Wystąpiły dzieci w strojach ludowych i mali muzycy. Robiono zdjęcia, uśmiechano się i nikomu nie zabrakło miejsca przy stole. Przy wyjściu rozdawano paczki żywnościowe z drobnymi upominkami i przedmiotami, które pomogą przetrwać zimę.

Ktokolwiek chociaż raz wziął udział w tym specjalnym wydarzeniu ten wie co oznacza ono dla tych, którzy potrzebują takiego wsparcia, potrzebują tego wyjątkowego dnia, raz w roku, by być razem…