Trzynastego w piątek

Z pewnością, tak jak i ja, wszyscy stają się coraz szczęśliwsi, że piątek prawie za nami. Ciekaw jestem jak wiele osób zadało sobie pytanie i znalazło, a jakże, odpowiedź na pytanie dlaczego to trzynastego w piątek jest pechowym dniem?

Tym, którym nie chciało się poszperać w wielkiej księdze internetu, niestety bo kiedyś robiło to się w  uczelnianych bibliotekach, a teraz tam młode dziewczyny potrafią kręcić porno Napiszę parę słów: dlaczego? Nie będę nawet starał się interpretować zysku i strat, o co jednak poproszę czytających, zastanówcie się, czy warto było?

Wszytko zaczęło się najprawdopodobniej gdzieś na początku czternastego wieku, w średniowieczu. Otóż trzynastego w piątek, roku 1307 król Francji Filip IV oskarżył i tegoż to dnia aresztowano, Templariuszy. Zarzucono im herezję, sodomię oraz bałwochwalstwo. Jak zwykle chodziło jednak o coś innego.

 

trzynastego w piątek
Zarzucono im herezję, sodomię oraz bałwochwalstwo.

 

Całe to oskarżenie najprawdopodobniej było niesłuszne gdyż Templariusze pożyczyli co nieco królowi Filipowi, a ten, świecąc pustym skarbcem i będąc tak okrutnie zapożyczonym, postanowił pozbyć się raz na zawsze wierzycieli. Przywódcy zakonu Templariuszy zostali skazani na śmierć prze spalenie na stosie… Podczas wykonywania wyroku Wielki Mistrz Zakonu przeklął Filipa IV, a także, olaboga, ówczesnego papieża Klemensa V. Pech chciał, że obaj dosłownie rok później już nie żyli. Czyż nie warto zatem wierzyć w pech trzynastego w piątek? Obawy związane z pechem trzynastego w piątek nazywane są paraskewidekatriafobią. To dziwne słowo powstało z greckiego paraskevi co oznacza piątek oraz dekatries czyli trzynasty, oraz fobis to po grecku strach.

Trzynastego w piątek
Wierzyłem kiedyś że przebiegające drogę czarne koty mogą przynieść pecha.

 

Wierzyłem kiedyś że przebiegające drogę czarne koty mogą przynieść pecha. Dziś już nie.

<span class="zilla-likes-count">4</span> <span class="zilla-likes-postfix"></span>

Dołącz do naszej społeczności!
Z subskrypcją pokażę Ci jeszcze więcej ciekawych historii, które ożywią Twoje codzienne chwile. Każdy mój wpis to dawka inspiracji, wiedzy i dobrej zabawy – tak, jak ulubiona progresywna nuta, która dodaje energii i otwiera nowe horyzonty.

Nie zwlekaj – zapisz się już dziś i bądź zawsze na bieżąco z tym, co dla Ciebie przygotowuję.

Comments 2

  • D02/15/2015 at 8:00 pm

    Wierzyłam kiedys w biedronki co chleb miały przynosić z nieba …:) fajny tekst Dariusz !:)

  • Add Comment


    This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.