Charakterystyczny, miły dla oka, łatwo rozpoznawalny, styl steampunk można dziś spotkać w literaturze, filmie, komiksie i modzie. Stylistyka ta przypadła mi do gustu wiele lat temu. Postanowiłem fotograficznie podejrzeć jedno ze spotkań fanów nurtu steampunk.

Ruchowi steampunk dałem się zauroczyć wiele lat temu. Moja nostalgiczna miłość bucha w powietrze niczym para z wielkich maszyn rewolucji przemysłowej. Steampunk to spojrzenie na wiek XIX z perspektywy końca wieku XX i początku XXI. Steam od angielskiego słowa para wskazuje na fascynację ówczesną technologią, estetyką, nauką i wyobraźnią. Punk sugeruje, że współcześni fani spoglądają na historię dość przekornie, bezceremonialnie i według tylko sobie znanych kaprysów umysłu.

Kapelusze pełne koronek, oryginalne cyferblaty, stare lampy radiowe — bez tych dodatków nie ma steampunka, a to kosztuje. Metry dobrego materiału przepięknie ułożone w długie suknie, ślicznie dopasowane skórzane gorsety i inkrustowane kolby przedziwnych rusznikarskich wyrobów mają swoją wartość. Nie dziwi mnie rosnąca we mnie estyma gdy oglądam takie dzieła pracy rąk ludzkich. Podziwiam fanów za czas jaki potrafią poświęcić na przygotowania strojów i budowanie postaci, które chcą zaprezentować. Podziwiam za odwagę i radość tworzenia tych przedziwnych, tajemniczych maszyn-ubiorów i tysięcy bibelotów, budowanie bardzo specyficznego nastroju.

Karminowe usta, czarne kapelusze i wszechobecne kółka zębate symbolizujące miłość do mechaniki, przemysłu i rzemiosła. Tego dnia mogłem je zobaczyć wszędzie! Były uśmiechnięte twarze, radość w oczach i cudowne tatuaże. Zafascynowanie wiktoriańską Anglią i amerykańskim „Dzikim Zachodem”, wszystko to ubrane w woal postapokaliptycznej wizji świata. Podróżnicy w czasie, zagubieni poszukiwacze starych dokumentów i dżentelmeni w wysokich cylindrach to piękni interpretatorzy alternatywnych historii naszego świata. Wiem, że nie każdego pociąga taka wizja świata lecz temu kto dał się choć raz zauroczyć mroczną opowieścią trudno będzie z umysłu wyrzucić te obrazy.

Wszystkich komu twórczość pierwszych i prawdziwych ojców fantastyki: Juliusza Verne’a, Herberta George’a Wellsa czy Marka Twaina nie jest obca zapraszam do galerii.