Tak już na tym świecie wszystko się poukładało, że każdy dąży do (na własny sposób) rozumianej doskonałości. Jednym jest to babcia, innym mama, a pozostałym tato. Podobnie jak w Nikaragui święto ojca w Polsce przypada 23 czerwca. Niewątpliwie data ta nie została wybrana przypadkowo na prezentację musicalu “Pinokio” juz po raz trzeci.
dzielny i kochajacy ojciec geppetto poszukuje marnotrawnego syna pinokio, ktory w koncu, po wielu przygodach z drewnianej bezrozumnej kukielki staje sie pelnokrwistym chlopcem, potrafiacym kochac i byc kochanym, myslacym i uczacym myslec. tyle mowi teskt uniwersalny, otwarty, napisany przez carlo collodi, dedykowany dzieciom i doroslym, a jak bylo w chicago?
zastanawianie sie, przemysliwanie, dociekanie nie jest w zadnym wypadku bledem lub zlym postepowaniem. zastanawianie i poprawianie jest forma doskonalenia, dazenia do doskonalosci, dazenia do perfekcyjnego wykonania tego co sie chce zaprezentowac. pomimo tylu atutow tego dnia, dzien ojca, wspaniala pogoda, wolne niedzielne popoludnie musical wypadl slabo, rzeklbym skromnie. czegos w nim zabraklo i tak to bohater nie zamienil sie z drewnianej kukielki w chlopca niestety.
dlugo jeszcze zastanawialem sie, po powrocie do domu, czy rodzice wpatrzeni w swe pociechy potrafili dostrzec te wszystkie niuanse wplywajace na wizerunek przedstawienia jako calosci? naprawde dobra gra aktorska naszych polonijnych aktorow w porowaniu z zaledwie kilkoma epizodami z dziecmi na scenie to jednak zbyt malo jak na dzieciece przedstawienie dedykowane najmlodszym?
wystep przedpremierowy 13 pazdziernika i zaraz dnia nastepnego – wielka premiera 14 pazdziernika 2012 z licznie zgromadzona widownia dawala nadzieje, ze to wszystko mozna jeszcze zmienic. tym razem 23 czerwca w dniu ojca, rozmiar, poziom skomplikowania warstw przedstawienia, tekst do zapamietania lecz nie do czytania – nie pomogly przetrwac proby czasu. po raz trzeci wystawiony pinokio zgromadzil zaledwie pol sali i to pewnie tylko dlatego, ze rodzice przyprowadzili swe pociechy, ktore mialy znalezc sie na scenie. slabe i nieprofesjonalne prowadzenie, z wieloma bledami jezykowymi nie sprzyja dobremu odbiorowi. zawiodla tez osobista postawa – jesli ma sie zalozone microporty to nie wolno wyrywac mikrofonu by dac upust slowom chwalacym sponsorow lecz nie tych najmnieszych, tuz obok, na scenie.
pinokio…