Dlaczego nie?

Dlaczego nie? Wciąż jeszcze nie mogę się pozbierać. Z tych wydarzeń tu i tych wrażeń tam! Tak już mam. Lubię ten stan. Dlaczego nie?

Całkiem nieprzyzwoicie dziś wrzucam zaledwie cztery fotografie. Każda z nich mówi o czymś innym, a razem zaczynają tworzyć pewną historię. To tak na dobry początek opowieści, bo kiedyś przecież snuć powinna się zacząć. Lecz teraz trzeba zakończyć tę, która niczym zielona trawa sterczy jeszcze gdzieniegdzie z tej zmęczonej amerykańskiej ziemi, śniegiem nie przysypana, zaskoczyć znienacka i wyrwać… Tylko powoli.

3

Dołącz do naszej społeczności!
Z subskrypcją pokażę Ci jeszcze więcej ciekawych historii, które ożywią Twoje codzienne chwile. Każdy mój wpis to dawka inspiracji, wiedzy i dobrej zabawy – tak, jak ulubiona progresywna nuta, która dodaje energii i otwiera nowe horyzonty.

Nie zwlekaj – zapisz się już dziś i bądź zawsze na bieżąco z tym, co dla Ciebie przygotowuję.

Comments 3

  • ewa12/10/2014 at 12:06 pm

    weź się ogarnij bo ja bym chciała zdjęcia zobaczyć 🙂

    • Dariusz12/10/2014 at 12:40 pm

      jeśli tylko ograniczę do minimum oglądalność archiwalnych zdjęć przez szybkę, a tekże ich proces digitalizacji, to twa prośba spełniona zostać może być wkrótce

  • ewa12/10/2014 at 2:09 pm

    nie no, szybka dziś wazniejsza 😛

  • Add Comment


    This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.