W końcu nie samym chlebem człowiek żyje więc może któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę rano, niby po chleb bo czasem potrzebne są chwile odpoczynku, takie małe zatracenie w gronie znajomych z dala od ryku porannych syren ogłaszających pierwszą zmianę. Juliana Tuwima z przekory przypominam słowami: Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego w słowa. Plan: coś, co potem wygląda … Continue reading Chleb
Copy and paste this URL into your WordPress site to embed
Copy and paste this code into your site to embed