Anioł mój lewy

Anioł mój lewy

Mordkę ma białą jak spaniel
Od żalu bólu i mleka
Czeka na Boskie skaranie
Sen ma na ciężkich powiekach

Przyszedł dziś do mnie w zastępstwie
Na ogół wpada ten prawy
Mój anioł lewy ma pecha
Od szkód i od wszelkiej zabawy

Strzeż mnie aniele strzeż
Jutro i tak Ci ucieknę
Lecz zanim znajdę się w piekle
Strzeż mnie aniele strzeż

Najpierw mi grzechy przekłada
Trochę niepewnie na wadze
Te słodkie jak czekolada
Nie są niestety w przewadze

Ciężkie i całkiem śmiertelne
Mylą się grzechy lewemu
Gdy scholastyczny ma problem
Śpiewam mu zamiast refrenu

Strzeż mnie aniele strzeż…

Mordkę jak spaniel ma białą
A oczy dobre jak niebo
Choć mu się kiedyś zdawało

Że najważniejszą potrzebą
Jest równowaga na szalkach

To już go nawet nie drażni
Że się przydaje tak często
Ten fałszowany odważnik

Strzeż mnie aniele strzeż

Tekst: Robert Kasprzycki
Muzyka: Adrian Konarski

–>

Anioły, Szukam anioła

<span class="zilla-likes-count">0</span> <span class="zilla-likes-postfix"></span>

Dołącz do naszej społeczności!
Z subskrypcją pokażę Ci jeszcze więcej ciekawych historii, które ożywią Twoje codzienne chwile. Każdy mój wpis to dawka inspiracji, wiedzy i dobrej zabawy – tak, jak ulubiona progresywna nuta, która dodaje energii i otwiera nowe horyzonty.

Nie zwlekaj – zapisz się już dziś i bądź zawsze na bieżąco z tym, co dla Ciebie przygotowuję.

Comment 1

  • Add Comment


    This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.