Od kilku dni, na moim profilu Instagram, a także Behance, pojawiają się nowe fotografie. Dziś przed Wami uchylam rąbka tajemnicy bowiem jest to zaledwie ułamek tego, czym wkrótce się z Wami podzielę, niewielka zapowiedź, fragment dłuższej opowieści, którą dziś zapowiadam.
Zużywamy się powolutku, od środka, potem na zewnątrz. Zostawiamy małe cząstki siebie w miejscach w których najbardziej byliśmy sobą.
Łatwo zaobserwować jak ulubione spodnie powoli wycierają się, a najlepszy nóż kuchenny od stałego ostrzenia także wyciera się, metal traci swój pierwotny kształt. Kartki ulubionych albumów tracą swą sprężystość, od częstego przewracania rogi papieru zmieniają swój kolor, zacierają się także kształty najpopularniejszych cyfr i liter na klawiaturze. W walce pomiędzy użytecznością, a zwykłym przechowywaniem pewne przedmioty zużywają się, tracą cząstkę samych siebie na rzecz tych, które dotykamy każdego dnia. Moja historia o tym opowiada.
Szybki, fotograficzny podgląd pod [adresem]. Cierpliwość tych Czytelników, którzy zapisali się do listy powiadomień, zostanie nagrodzona w pierwszej kolejności!
Twoje fotografie zapieraja dech w piersiach Darku <3
Wszyscy na coś oczekują, chcą coś od kogoś dostać, mieć to coś tu i teraz, zaraz, zapominając przy tym, że wszystko już tu jest. Dziękuję, że dajesz mi nadzieję 🙂
[…] zaproszenie do wspólnej podróży do Nepalu i Bhutanu, które można znaleźć pod tym linkiem Niewielka zapowiedź, gdzie na dole strony przesuwają się powoli fotografie prowadzące do kolejnych wpisów, potem […]