swieta swieta nowy rok

Czy tylko ja jeden należę do tych szczęśliwych, którym stary rok nie tylko przyniósł wiele szczęścia ale i radości, świątecznych prezentów, a przede wszystkim mogę powiedzieć, że był to rok dobry i udany? Czy komuś jeszcze pod choinką zagrało ukochane Pink Floyd? Oto moje swieta swieta nowy rok

w olbrzymiej liczbie noworocznych postanowien, zapominamy jaki ten miniony rok byl. szczescie pojawia sie zawsze znienacka, nie ma go dlugo, a tu nagle – BEC! i juz jest. tak wlasnie cieszy sie zawsze na nasz widok. jaki byl ten mijajacy rok? po prostu piekny! 365 niespodzianek, 365 okazji do spotkan, 12 wielkich projektow! to musi cieszyc i zapewniam ze cieszy. a co wiec u ciebie? co przyniosl ci miniony rok? jak obfity byl w rozne wydarzenia?

tegoroczny mikolaj nie zapomnial o mnie. oto swiateczny spektakl na niebie, pelen fajerwerkow i niezapomnianych dzwiekow, a to jedno slowo, zmienilo wiele, radosci dodalo, spokoju wiecej przynioslo. przede mna rok kolejny, jeszcze bogatszy, bardziej wypelniony ludzmi, spotkaniami, slowami, rok jednego slowa. bo trzeba ci wiedziec, ze wszystko zaczyna sie od tego jedynego SLOWA, wypowiedzianego, wyszeptanego, a czasem wykrzyczanego, ale jednak… to dluga droga, nawet jesli teraz stoisz na rozdrozu, wkrotce bedziesz wiedziec ktora droge wybrac, nikt inny tego za ciebie nie zrobi. droge, ktora nie zrani innych, to co stalo sie pomiedzy tymi dniami, tu, nawet juz nie pamietasz, wszystkie blogoslawione poranki bez nich i tylko to jedno poludnie jak w piekle. to nic nie zmienia… zabiera tyle czasu.