Mówi się, że “od przybytku głowa nie boli”, a jak cel zacny to i “muzyka łagodzi obyczaje” Spokojnie i bez tej wielkiej pompy w piątek 8. listopada od 7 wieczorem do godzin porannych odbyły się Jubileuszowe XV Krakowskie Zaduszki Jazzowe.
Krakowskie Zaduszki Jazzowe
było to bodajże po raz drugi w gościnnych progach copernicus center, nowe miejsce, nowe twarze i wciąż tak samo “myślące” serca. nie było być może czasu by zadumać się nad przeszłością lecz znalazło się go na tyle by z imienia i nazwiska wymienić wielkiego nieobecnego tego wieczoru – jarka śmietane – zapalić świecę, zwolnić nieco…
towarzystwo przyjaciół krakowa nie jest jedynym organizatorem tzw. zaduszek jazzowych w naszym mieście lecz jak wspomniałem na początku, nie zmieniam swego zdania związanego z możliwością wyboru i dzielenia się radością płynącą ze wspólnego przeyżywania muzyki w tym czasie. napiszę więcej: jestem na tak, za każdym kto jeszcze będzie chciał zorganizować taką imprezę, poświęcić swój czas, swoją pracę bo tylko to, że ta muzyka istnieje w naszych sercach jest liczącym się faktem.
gościem niezwykłym i bardzo specjalnym tego wieczoru był krzysztof ścierański. przez jednych nazywany pierwszą gitarą basową polski i europy, a przez innych wymieniany jako niezwykle utalentowany muzyk, przyjaciel. gitarzysta z wielką historią, a jak już o wielkich wspomnieniach mowa to nie można pominąć nieoczekiwanej obecności wśród publiczności jerzego piotrowskiego – wielokrotnego laureata plebiscytu magazynu “jazz forum”. ścierański i piotrowski spotkali się w swoim życiu niejednokrotnie choćby podczas koncertów i nagrań we wspólnym zespole – pick up.
jerzy piotrowski to także legenda fundamentów polskiej muzyki. grał i nagrywał z takimi jak: czesław niemen, sbb, kombi, young power, pick up, ireneusz dudek, dżem, martyna jakubowicz czy stanisław sojka.
krzysztof ścierański wystąpił jako jeden z ostatnich już mocno po godzinie 11 wieczorem, wśród oczekujących na ten koncert na twarzach pojawił się uśmiech – warto było czekać! mogliśmy posłuchać wykonawców z trzech kontynentów. nie zabrakło klasycznej muzyki jazzowej, czy dżemowania z mocniejszym uderzeniem, a to wszystko okraszone wokalem… wśród gwiazd, nie tylko z rodzimego podwórka, mieliśmy okazję wysłuchać i oglądać: rob denty empty step, maggie brown, matt ulery group, the doherty/mclean/tellis-nayak group, antykwariat jazz group, luciano antonio, kick the cat, barabasz jazz trio, jarek jerry lukomski i już wymieniany krzysztof ścierański.
polonia lubi się oglądać 🙂 oto kilka kolejnych zdjęć z tego wieczoru, tym razem już mniej muzycznie: LINK
0