Zanim ponownie zaczniemy się śpieszyć…

Tuż przed rozluźnieniem prawa, zasad zachowania się podczas zakazu wychodzenia, miałem wielką przyjemność uczestniczenia w projekcie zatytułowanym: śpieszmy się kochać ludzi...

Projekt nie był wielki i nie wymagał ponoszenia ogromnych kosztów oprócz tych związanych z otwarciem głowy. Wystarczyło bowiem przeczytać ze zrozumieniem, znany i publicznie lubiany wiersz księdza Jana Twardowskiego (paradoks) dedykowany Annie Kamieńskiej, a zatytułowany „Śpieszmy się”, potem wystarczyło nagrać nagrać krótkie wideo z jedną linijką utworu.

zanim ponownie zaczniemy się śpieszyć

Niebezpieczeństwo, które mogło wyniknąć z tego zacnego projektu opierało się na odbiorcach. Bowiem czyhało na nich wielkie konsorcjum Monsato, wyciągało pazury i próbowało uczynić ziarno niepłodnym. Jednak autorzy projektu podołali napięciom związanym z pracą i obowiązkami domowymi, a nawet zagrożeniem życia – przygotowali wideo warte zastanowienia.

W czasie, gdy tytuły gazet straszą kolejnymi ofiarami, tłumy na forach społecznościowych kłócą zażarcie o skuteczność używania maseczek zasłaniających twarz. W tym samym czasie inni ze słabą umiejętnością posługiwania się internetem wychodzą na ulicę bojkotować sklepy niektórych marek i strajkować przed zakładami fryzjerskimi ja wyraźnie się temu sprzeciwiam.

Zamiast tych gniewnych pomruków folwarcznej nienawiści, głupoty i zatopienia w kolejnych spiskowych teoriach marzę o tym by słowa śpieszmy się kochać ludzi wypisane grubymi czcionkami pojawiały się na pierwszych stronach gazet, by od nich rozpoczynano audycje radiowe, bo… tak normalnie, po ludzku

Śpieszmy się kochać ludzi…

0
This field is required.

Zapraszam do grona moich subskrybentów! Dzięki temu zyskasz dostęp do jeszcze większej liczby fascynujących historii, a ja będę mógł dalej tworzyć treści na najwyższym poziomie. Nie przegap żadnego wpisu – czekają na Ciebie wiedza, inspiracja i rozrywka. Zapisz się już dziś i dołącz do grona moich Czytelników!

Comments 2

  • Ultra05/17/2020 at 11:22 am

    Bardzo emocyjny post o miłości do człowieka. Nawet wirus nie nauczył dbać o drugiego człowieka, który tak szybko odchodzi, bo życie jest krótkie i niepewne. Nigdy za wiele przypominania zadufanemu w sobie człowiekowi, że jest tutaj na mgnienie i zaraz odejdzie, bo taka kolej rzeczy.
    Widzę, że obok mnie przeszła pani bez maseczki, za chwilę pan. Po co będą nosić? Niech się drugi martwi….
    Serdeczności zasyłam

    • Dariusz05/17/2020 at 11:34 am

      Twój spokój mnie upewnia, że są jeszcze ludzi życzliwi, normalni, z otwartym sercem. Dziękuję Ci za to.
      Pycha, zarozumialstwo, arogancja to znaki czasów w których przyszło nam żyć.
      Podczas dzisiejszego porannego spaceru jedna, niewielka, mała rozkosz przybłąkała się do mego serca wprawiając je w bezbrzeżną radość. Ptaki! Mnóstwo ptaków dookoła mnie było przez krótki moment i wówczas pomyślałem, jak łatwo Natura sobie radzi! Ona będzie gdy nas nie będzie. My nie będziemy gdy jej zabraknie. To dodało mi otuchy i radości.
      Wierzę, że dajesz radę, że są obok Ciebie życzliwi ludzie.
      Pozdrawiam z drugiej strony monitora!

  • Add Comment

    This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.